Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi sammael z miasteczka Świętochłowice. Mam przejechane 38129.64 kilometrów w tym 7291.70 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 23.12 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

2014 baton rowerowy bikestats.pl

2013 button stats bikestats.pl

2012 button stats bikestats.pl

2011 button stats bikestats.pl

2010 button stats bikestats.pl

2009 button stats bikestats.pl

2008 button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy sammael.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w kategorii

Foto

Dystans całkowity:6094.74 km (w terenie 2030.00 km; 33.31%)
Czas w ruchu:310:55
Średnia prędkość:19.60 km/h
Maksymalna prędkość:76.47 km/h
Suma podjazdów:23275 m
Maks. tętno maksymalne:205 (0 %)
Maks. tętno średnie:135 (0 %)
Liczba aktywności:91
Średnio na aktywność:66.98 km i 3h 25m
Więcej statystyk
  • DST 86.00km
  • Teren 3.00km
  • Czas 03:32
  • VAVG 24.34km/h
  • VMAX 54.06km/h
  • Temperatura 24.0°C
  • HRmax 169
  • HRavg 134
  • Podjazdy 548m
  • Sprzęt Santa Cruz Blur XC
  • Aktywność Jazda na rowerze

Niedzielna wycieczka

Niedziela, 29 maja 2011 · dodano: 29.05.2011 | Komentarze 0

Po wczorajszych opadach, kiedy zamiast jeździć czyściłem rower nie miałem dzisiaj serca ubłocić go kompletnie a więc asfaltowo.
Kochłowice - Panewniki - Kostuchna - Tychy - Lędziny - Mysłowice - Katowice - Chorzów WPK - dom :)

Lotnisko na Muchowcu © sammael
Kategoria > 50, Foto, Samotnie


  • DST 68.26km
  • Teren 1.00km
  • Czas 02:50
  • VAVG 24.09km/h
  • VMAX 52.66km/h
  • Temperatura 24.0°C
  • Sprzęt Giant GSR 500
  • Aktywność Jazda na rowerze

Paprocany

Sobota, 14 maja 2011 · dodano: 14.05.2011 | Komentarze 4

Samotnie asfaltem na Paprocany. Santa dalej u mechanika a na Giancie nie odważyłbym się wjechać w teren.
Na jeziorze odbywały się akurat jakieś zawody kajakarskie.
Ciepło i przyjemnie, chociaż po powrocie odczuwam solidny ból w pewnej części ciała ;p

Paprocany © sammael


Molo w paprocanach © sammael


Zawody kajakarskie © sammael
Kategoria > 50, Foto, Samotnie


  • DST 101.91km
  • Teren 40.00km
  • Czas 06:02
  • VAVG 16.89km/h
  • VMAX 70.16km/h
  • Podjazdy 2400m
  • Sprzęt Santa Cruz Blur XC
  • Aktywność Jazda na rowerze

Śladem Garego Fishera

Niedziela, 30 sierpnia 2009 · dodano: 31.08.2009 | Komentarze 3

W ostatni wakacyjny weekend ( to już koniec biletów na rower za złotówkę :( ) wybraliśmy się w sile 3 chłopa na dobrze znaną trasę maratonu w Istebnej, jednak postanowiliśmy zrobić ją od tyłu ;p
Trasa maratonu w Istebnej uznawana jest za wzorcową i nie bezpodstawnie ponieważ była to jedna z najlepszych wycieczek tego sezonu. Była to prawdziwa esencja MTB w idealnych proporcjach, choć suma przewyższeń 2400m mówi sama za siebie.


Podjazd w stronę Gańczorki


I zjazd z Gańczorki


Drwale nie próżnują


Chwila zadumy? Nie po prostu Tomek złapał snejka ;p


Trawiasty podjazd


I zjaaaaazd


  • DST 16.24km
  • Teren 8.00km
  • Czas 01:11
  • VAVG 13.72km/h
  • VMAX 73.57km/h
  • Sprzęt Santa Cruz Blur XC
  • Aktywność Jazda na rowerze

Saas Balden - Saas Fee i podjazd pod lodowiec

Poniedziałek, 17 sierpnia 2009 · dodano: 18.08.2009 | Komentarze 1

Dziś dzień powrotu :( więc tylko króciutki podjazd do Saas Fee gdzie zobaczyłem szutrówkę prowadzącą w stronę lodowca i nie mogłem odmówić sobie krótkiego podjazdu nią

Ostatni podjazd :(


Lodowiec


Saas Fee




Kategoria < 50, Foto, Góry, Samotnie


  • DST 51.42km
  • Teren 15.00km
  • Czas 02:26
  • VAVG 21.13km/h
  • VMAX 76.47km/h
  • Sprzęt Santa Cruz Blur XC
  • Aktywność Jazda na rowerze

Tasch - Stalden (podjazd busem) Saas Baden - Stausee Mattmark

Niedziela, 16 sierpnia 2009 · dodano: 18.08.2009 | Komentarze 0

Po wczorajszej wyrypie dzisiaj coś noga podawać za bardzo nie chciała ;) więc na początek super zjazd - mimo że asfaltem do Stalden, stamtąd busem na kemping.
Po rozbiciu namiotu wjazd nad zaporę Stausee Mattmark na wysokości około 2200m, przejazd naokoło zalewu i zjazd do obozowiska

Stausee Mattmark






Widok na podjazd


Śnieg w sierpniu tam jest codziennością


  • DST 54.13km
  • Teren 40.00km
  • Czas 04:32
  • VAVG 11.94km/h
  • VMAX 64.34km/h
  • Sprzęt Santa Cruz Blur XC
  • Aktywność Jazda na rowerze

Tasch - Zermatt - Gornergrat 3136m

Sobota, 15 sierpnia 2009 · dodano: 18.08.2009 | Komentarze 0

Na TEN dzień czekałem przez cały wyjazd!!
Początkowo w formie rozgrzewki podjazd do znanego kurortu Zermatt, skąd szutrówką zaczął się mozolny podjazd na przełęcz Gornergrat.
Ostatnie 500m przewyższenia na przemian prowadziłem rower i jechałem ale w końcu znalazłem się o własnych siłach na szczycie!!
Niestety turystów była cała masa, gdyż dostać można się tam kolejką z Zermatt, z czego większość skorzystała co nie przeszkadzało im robić sobie zdjęcia z dumną miną na tle czterotysięczników;)
Zjazd mogę określić jednym słowem - rewlacja, zresztą czego się spodziewać po zjeździe z takiej wysokości - dość powiedzieć że zagotowałem płyn hamulcowy w tylnej tarczówce.

Zermatt


Obowiązkowa fota z Materhornem w tle




Szczyt tuż tuż


Gornergrat 3136m npm zdobyty!!!










  • DST 50.84km
  • Teren 25.00km
  • Czas 04:03
  • VAVG 12.55km/h
  • VMAX 73.57km/h
  • Sprzęt Santa Cruz Blur XC
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zinal - Unterbach

Piątek, 14 sierpnia 2009 · dodano: 18.08.2009 | Komentarze 0

Z rana podjazd na przełęcz Illsee 2544 skąd ponoć można zobaczyć Mt Blanc i Materhorn jednocześnie, jednak przez duże zachmurzenie g**** było widać.
Z przełęczy zjazd do jeziorka położonego na wysokości 2380m i krótki odpoczynek po czym piesza wspinaczka naprawdę stromą ścianą na kolejną przełęcz. Po pół dnia podjazdów w końcu rozpoczął się ZJAZD początkowo szybkim singletrackiem robiącym się coraz bardziej kamienistym i trudnym technicznie, gdzie zaliczyłem widowiskowe OTB wgniatając przy okazji fragment wahacza :(.
Zjazd robił się coraz trudniejszy aż do momentu gdy nie sposób było jechać. Musieliśmy znieść rowery tracąc na wysokości prawie 1000m!!! momentami ścieżka była tak trudna, że jedną ręką trzymałem rower a drugą liny przypiętej do skał aby nie spaść w przepaść.
Na koniec dnia jeszcze jazda asfaltem zboczami doliny co chwile tracąc na wysokości i mozolnie podjeżdżając do miasteczka Unterbach

No to ogień!!


Swietny singiel


Jezioro na wysokości Rysów








Z rowerem na ramieniu...


  • DST 80.51km
  • Teren 50.00km
  • Czas 05:35
  • VAVG 14.42km/h
  • VMAX 66.21km/h
  • Sprzęt Santa Cruz Blur XC
  • Aktywność Jazda na rowerze

Champex - Evolene

Środa, 12 sierpnia 2009 · dodano: 18.08.2009 | Komentarze 0

Dość nietypowo dzień zaczynamy solidnym zjazdem na którym łapię gumę, po czym mozolnym i długim asfaltowym podjazdem zdobywamy Verbier, gdzie miał metę jakiś etap Tour de France.
Następnie szutrowym podjazdem na przełęcz Croix de Cour skąd fajnym zjazdem dopadamy asfaltu, kręcąc się po okolicznych wioskach i błądząc trochę.
W końcu lądujemy w uroczej wiosce Evolene

Podjazd pod Verbier


Widok z przełęczy na Verbier


Asfalt cd


Evolene




  • DST 44.59km
  • Teren 30.00km
  • Czas 04:42
  • VAVG 9.49km/h
  • VMAX 61.48km/h
  • Sprzęt Santa Cruz Blur XC
  • Aktywność Jazda na rowerze

Chamonix - Champex z rowerem ale pieszo ;)

Wtorek, 11 sierpnia 2009 · dodano: 18.08.2009 | Komentarze 0

Zaczynamy od podjazdu na przełęcz Col de Blame, po zjeździe z niej opuszczamy Francję i wjeżdżamy wioski Trient w Szwajcarii.
Dalsza część wycieczki zalicza się do pieszych. w skrócie 500m przewyższenia i 2h drogi pod górę z rowerem na plecach wzbudzając litość pieszych turystów.
Po przerwie w schronisku świetny singiel, niestety po 15min zakończony godzinny znoszeniem roweru w dół...
Na sam koniec asfaltowy podjazd pod kemping w miasteczku Champex

Z Mt Blanc w tle


masyw Mt Blanc w dolinie Chamonix


Esy floresy


Na przełęczy


Singiel


Scieżka marzenie


Takie ścieżki nie mogą trwać wiecznie... i nie trwają :(


  • DST 54.72km
  • Teren 40.00km
  • Czas 03:38
  • VAVG 15.06km/h
  • VMAX 50.04km/h
  • Sprzęt Santa Cruz Blur XC
  • Aktywność Jazda na rowerze

centrum Chamonix i deszcz

Poniedziałek, 10 sierpnia 2009 · dodano: 18.08.2009 | Komentarze 0

Zjazd do centrum Chamonix skąd po obowiązkowym zwiedzaniu udaliśmy się na pobliską górę (jedną z niższych, trochę powyżej 2000m) której nie zdobyliśmy z powodu nagłego załamania pogody.
Powrót w deszczu po świetnych ścieżkach rowerowych, które same w sobie były dosyć wymagające.

Chamonix